piątek, 5 września 2025

Resume of the month/Podsumowanie miesiąca - August 2025/Sierpień 2025

"Sierpień – pomyślałem – nie ma w sobie nic 

z agresywności czerwca i lipca. 

Jest miesiącem ukojenia, miesiącem zbiorów. 

Ma w sobie przeczucie jesieni, a więc i trochę melancholii".          








‘August,’ I thought, ‘has none 

of the aggressiveness of June and July.

 It is a month of respite, a month of harvest.

 It has a sense of autumn about it, and therefore a touch of melancholy.’




 Sierpień upłynął mi przede wszystkim w pracy. W lipcu awansowałam, i w związku z tym powoli wdrażam się w nowe codzienne obowiązki. Z rzeczy, których nie zobaczycie tutaj na zdjęciach to udało nam się odwiedzić poznańskie Termy Maltańskie i trochę odpocząć w strefie saun. Ponadto w tym miesiącu wybraliśmy się  do restauracji Loro w Poznaniu, którą bardzo Wam polecamy, nie tylko ze względu na pyszne jedzenie, ale także z powodu miłej oraz bardzo pomocnej obsługi. Pomyliłam termin naszej rezerwacji, a mimo to obsługa  restauracji szybko znalazła nam nowy stolik i dzięki temu opłacona rezerwacja nam nie przepadła. 

W sierpniu wybraliśmy się także z większą grupą znajomych oraz przyjaciół na kajaki. W tym roku, podobnie jak w poprzednim pojechaliśmy do Rogoźna, z którego razem popłynęliśmy  rzeką Wełną. Tym razem na szczęście rzeka miała odpowiedni poziom wody, dzięki czemu płynęło nam się dużo łatwiej niż w ubiegłym roku.W tym miesiącu spotkałam się także z moimi dziewczynami i wspólnie świętowałyśmy urodziny jednej z nich. A jak Wam upłynął ostatni miesiąc lata?

***

 August was mainly spent at work. I was promoted in July, so I am slowly getting used to my new daily responsibilities. Among the things you won't see here in the photos, we managed to visit the Malta Thermal Baths in Poznań and relax a little in the sauna area. In addition, this month we went to the Loro restaurant in Poznań, which we highly recommend, not only because of the delicious food, but also because of the friendly and very helpful service. I mixed up the date of our reservation, but the restaurant staff quickly found us a new table, so we didn't lose our paid reservation. 

In August, we also went kayaking with a larger group of friends. This year, as in the previous one, we went to Rogoźno, from where we sailed together on the Wełna River. Fortunately, this time the river had the right water level, which made it much easier for us to sail than last year. This month, I also met up with my girlfriends and we celebrated one of their birthdays together. How was your last month of summer?



















wtorek, 26 sierpnia 2025

Travels/ Podróże - Mołdawia/ Moldova - Stary Orhei/Butuceni

 "Mołdawii świat nie szanuje, bo jej nie zna.        

Z niczym mu się nie kojarzy 

i niczego się po niej nie spodziewa. 

Mołdawia tymczasem powoli znika."                                                   










"The world does not respect Moldova because it does not know it.

 It does not associate anything with it 

and does not expect anything from it. 

Meanwhile, Moldova is slowly disappearing.



Mołdawia to zdecydowanie więcej niż Kiszyniów. Potrafi zaskoczyć oraz zachwycić. To zrobiła z nami kolejnego dnia podczas, którego wraz z lokalną przewodniczką Lidią,  pojechaliśmy zwiedzić najbliższe okolice. Najpierw udaliśmy się na tzw. Belvedere Point, gdzie podziwialiśmy widok na tzw. Stary Orhei  (Orheiul Vechi). Następnie poszliśmy w stronę rekonstrukcji Muru Obronnego, którego oryginał został spalony przez Tatarów w 1510 roku. Niedaleko Muru zwiedziliśmy także przy okazji ruiny tatarskich łaźni, po czym udaliśmy się w stronę starej, malowniczej mołdawskiej wioski Butuceni. 

Moldova is definitely more than just Chișinău. It can surprise and delight you. That's what it did to us the next day when we went to explore the surrounding area with our local guide, Lidia. First, we went to Belvedere Point, where we admired the view of Old Orhei (Orheiul Vechi). Then we went to the reconstruction of the Defensive Wall, the original of which was burned down by the Tatars in 1510. Near the Wall, we also visited the ruins of Tatar baths, and then we headed towards the old, picturesque Moldovan village of Butuceni. 




















W niezwykle malowniczym Butuceni można poczuć prawdziwy klimat Mołdawii. Człowiek odnosi wrażenie, że cofnął się w czasie. Zdecydowanie warto tego doświadczyć i udać się tutaj na dłuższy spacer. Miejsce to jest chętnie odwiedzane przez turystów, zwłaszcza podczas odbywającego się tam corocznego największego festiwalu muzyki klasycznej na otwartej przestrzeni w tej części Europy. Podczas pobytu w Butuceni zrobiliśmy sobie przerwę na obiad  i poszliśmy do restauracji Butuceni Restaurant, gdzie zjedliśmy przepyszne dania lokalnej kuchni. Moim faworytem były zdecydowanie pierogi z wiśniami (były obłędne) oraz domowy kompot. Jeśli uwielbiacie lokalną kuchnię bazującą na świeżych, ekologicznych składnikach to pokochacie to miejsce.

In the extremely picturesque Butuceni, you can feel the true atmosphere of Moldova. You get the impression that you have stepped back in time. It is definitely worth experiencing and going here for a long walk. This place is popular with tourists, especially during the annual open-air classical music festival, the largest in this part of Europe. During our stay in Butuceni, we took a break for lunch and went to the Butuceni Restaurant, where we enjoyed delicious local cuisine. My favourites were definitely the cherry dumplings (they were amazing) and the homemade compote. If you love local cuisine based on fresh, organic ingredients, you will love this place.



























 Po zwiedzeniu wioski udaliśmy się w stronę wykutego w stromym zboczu monastyru Pestere. Bezpośrednio nad nim znajduje się  stary kamienny krzyż. Nasza lokalna przewodniczka powiedziała nam, że gdy się go dotknie i o coś poprosi w trakcie modlitwy, to wówczas zostanie ona wysłuchana. Z tego miejsca można  podziwiać piękną panoramę okolicy. Wejście do monastyru znajduje się tuż obok dzwonnicy. Sam kompleks świątyni składa się z części przeznaczonej do modlitwy, czyli cerkwi, w której spotkać można  jedynego mieszkającego tam na stałe mnicha oraz bardzo skromnych celi, w których ów mnich mieszka na co dzień. Po wyjściu na zewnątrz od strony cerkwi także zachwycaliśmy się spokojnym oraz malowniczym widokiem okolicy. Po wyjściu z monastyru udaliśmy się do znajdującej się niedaleko cerkwi Santa Maria, a następnie po jej zwiedzeniu pojechaliśmy do słynnej winnicy Cricova.

 After visiting the village, we headed towards the Pestere monastery carved into a steep slope. Directly above it is an old stone cross. Our local guide told us that if you touch it and ask for something during prayer, your prayer will be answered. From this place, you can admire the beautiful panorama of the area. The entrance to the monastery is right next to the bell tower. The temple complex itself consists of a part intended for prayer, i.e. an Orthodox church, where you can meet the only monk who lives there permanently, and very modest cells where the monk lives on a daily basis. After leaving the church, we also admired the peaceful and picturesque view of the area. After leaving the monastery, we went to the nearby church of Santa Maria, and after visiting it, we went to the famous Cricova vineyard.